Tag Archives: Artesania Audio


  1. Soundrebels.com
  2. >
  3. Artesania Audio

Artesania Audio Exoteryc

Link do zapowiedzi: Artesania Audio Exoteryc

Wszyscy śledzący nasze recenzenckie perypetie znakomicie orientują się, iż z akcesoriami stabilizującymi komponenty audio spotykamy się stosunkowo często. Bez specjalnego zamyślenia jestem w stanie przywołać choćby ostatnio publikowany test słowackich platform NEO Quatron Reference, nieco wcześniej amerykańskich stóp Synergistic Research Mig, czy polskich spod znaku Graphite Audio. Wiemy, że to bardzo istotny element konfiguracji systemów generujących dźwięk, dlatego gdy spotkanie z czymś takim zasugeruje czy to rodzimy producent, czy któryś z dystrybutorów zagranicznych myśli technicznych, nigdy nie odmawiamy. Powód? Banalny, bowiem opisanie naszych spotkań z tego typu zabawkami potencjalnemu zainteresowanemu daje pewien pogląd na ewentualnie wyniki prób u siebie, co w wielu przypadkach pozwala znacznie skrócić dobór odpowiedniego produktu. My się przy tym bawimy, Wam łatwiej jest dokonać wyboru i wszyscy są zadowoleni. Dlatego też miło jest mi zdradzić, iż w dzisiejszym podejściu po raz kolejny przyjrzymy się produktowi stabilizującemu zestaw audio, z tymi tylko dwoma różnicami, że zostało w pewien sposób wymuszone zmianą ustawienia mojej elektroniki – z uwagi na rozmiar ostatnio nabytej końcówki mocy – niebagatelny kloc musi stanąć na podłodze pomiędzy dwoma pionowymi wieżami i będzie to epistoła na temat pełnowymiarowego stolika audio. Zaskoczeni? Pytam, gdyż ludzie, ba nawet najbardziej zaawansowani melomani, takie rzeczy kupują oczami z końcowym dostrajaniem zdając się na wspominaną na początku „drobnicę”. Jeśli tak, to zapewniam, stolik to pełnoprawny atrybut akcesoryjny, co w planowanych czterech tego typu epizodach postaram się udowodnić. Takim to, zapewniam, iż dość przypadkowym sposobem na pierwszy ogień pójdzie pochodząca ze słonecznej Hiszpanii marka Artesania Audio z trójpółkowym modelem Exoteryc 3, dystrybucją której na naszym rynku zajmuje się łódzki Audiofast.

Gdy spojrzymy na rzeczony stolik, nawet przy pobieżnym kontakcie wzrokowym zrozumiemy, iż mamy do czynienia pozbawionym jakichkolwiek upiększaczy działaniem przeciwko szkodliwym dla systemów muzycznych nieubłaganym prawom fizyki. Oczywiście mam na myśli walkę z niechcianymi rezonansami, jednak w tym przypadku w ciekawy sposób pozbawioną maskowania wdrożonych w życie działań technicznych. Błąd? W moim odczuciu bynajmniej, bowiem gdy na pierwszy rzut oka owszem, design jest wyrazisty, to już po kilku dniach odbiór wizualny nabiera rumieńców. Gdzie zatem jest haczyk? Gdy przyjrzycie się dokładniej, natychmiast odkryjecie, że w znakomitym wykończeniu każdego z kilkudziesięciu półproduktów wzbogaconym dostępnością w produktu trzech kolorach – na życzenie (za dopłatą) srebrnym lub czarnym i standardowym grafitowym. Próbując przybliżyć budowę Exoteryc-a najistotniejszą informacją jest dwutorowość działań. Pierwszym jest oparcie wszelkich poczynań na połączonych poprzecznym stelażem czterech masywnych rurach. Zaś drugim zawieszenie konstrukcji nośnej dla elektroniki na odseparowanym od wspomnianych rur baryłkami z tworzywa sztucznego rur wewnętrznym koszu. To bardzo istotne, gdyż daje pewność dobrej stabilizacji układu na dedykowanym podłożu, by w drugiej kolejności odpowiednim uzbrojeniem umiejętnie izolowanego stelaża skupić się na clou programu, czyli ostatecznej walce z wibracjami. Co mam na myśli? Otóż dzięki odpowiednim kształtkom nośnym z okrągłymi poduszkami aplikowanymi bezpośrednio pod sprzęt możemy ostatecznie dostrajać szafkę do potrzeb naszego zestawu. Oczywiście piję do widniejącego na fotografiach z unboxingu zestawu tuningowego opartego o stelaże z włókna węglowego zamiast stali i uzbrojone w drewniane stopy zamiast poduszki z miękkiego tworzywa. W pierwszej chwili myślałem, że to jest przerost formy nad treścią, jednak po próbie na czas testu zostawiłem mariaż stalowych poprzeczek nośnych z czopami z drewna, co dało efekt przyjemnego nasycenia dźwięku z jednoczesnym ostrzejszym rysunkiem źródeł pozornych. Zapewniam, to naprawdę słychać. I co najciekawsze, nie na poziomie percepcji.
Skoro temat szczególików z grubsza mamy za sobą, dalszymi ważnymi działaniami producenta na rzecz naszego zadowolenia są również dostarczane w standardzie półsferyczne stopy pod kolumny nośne z wsadami do wyboru z gumy i sztucznego tworzywa oraz dziecinnie łatwa możliwość regulacji prześwitu pomiędzy półkami. Wieńcząc akapit o budowie stolika dodam jeszcze, iż na czas logistyki przy pomocy czterech wkręcanych w odpowiednim miejscu śrub jest stabilizowany do monolitu – proces rozpakowania jest banalny i dodatkowo pokazany na filmiku zamieszczonym na stronie dystrybutora i pakowany na pół-paletę ubraną w kartonowy garnitur.

Czym odwdzięczył mi się tak usadowiony zestaw? Przyznam szczerze, że wyniku trochę się obawiałem. Powodem tego stanu ducha była oczywiście wielokrotność odseparowywania współpracujących ze sobą podzespołów. Nie raz byłem świadkiem przesady w tego typu działaniach kończących się spowolnieniem dźwięku i utratą konturu przekazu, dlatego byłem rad, że nic takiego nie miało miejsca. Powiem więcej. Prezentowane na wirtualnej scenie wydarzenia muzyczne nie tylko nie odeszły od lubianego przeze mnie nasycenia przekazu, ale przy tym nie straciły na agresji i chyba najważniejsze, nadal cechowały je mocne, w pełni kontrolowane i wielobarwne zejścia do czeluści Hadesu. To bardzo ważne, gdyż częstym efektem ubocznym zmian układu stabilizującego zestaw audio – przypominam o spowodowanej roszadami w moim torze przesiadce na innego producenta stoików – jest na pierwszy rzut ucha przyjemne podkolorowanie lub czasem zebranie się w sobie dźwięku, gdy tymczasem w końcowym rozliczeniu takie przeniesienie środka ciężkości dźwięku może okazać się kulą u nogi. Owszem, bywa, że tego oczekujemy, jednak moim celem było utrzymanie wypracowanego przez lata efektu muzyki kapiącej esencją, cechującej się odpowiednią szybkością narastania sygnału i swobodnie schodzącą do piekieł. I właśnie taki efekt Hiszpanom udało się uzyskać. Konsensus pomiędzy atakiem, energią i czarem słuchanych płyt jasno dawały do zrozumienia, że choć momentami we wcześniejszej konfiguracji pewne aspekty mój system prezentował inaczej, to główny nurt projekcji był bliźniaczy. Na tyle podobny, że z lenistwa mogłem pozostać w takiej konfiguracji do końca testu. Jednak nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował wycisnąć z tego antywibracyjnego ustroju czegoś więcej. Tym bardziej, że dostałem niedawno wdrożony do oferty pakiet tuningowy. Jak wspominałem, zmiany opiewały na zastąpienie stalowych stelaży nośnych dla stopek włóknem węglowym i w samych miseczkach pod elektronikę – u mnie pod półki, gdyż źródło i zewnętrzne zegary wymagały platform – miękkiej pianki drewnianymi krążkami. Po zastosowaniu kompletu stało się jasne, że inżynierowie poczynili krok ku upiększaniu świata muzyki. Stała się bardziej soczysta, płynniejsza i esencjonalna, co z automatu działało jak woda na młyn muzyce dla duszy typu twórczość Claudio Monteverdiego, czy wszelkiego rodzaju damska lub męska wokalistyka. Nic tylko pławić się w cechującej takie sposób projekcji erotyce. Niestety efektem ubocznym – spokojnie z łatwością łatwym do neutralizacji – było minimalne spowolnienie dźwięku. Nie dramatyczne zbliżenie się do prędkości przemieszczania się żółwia, jednak w rockowych nurtach słychać było zbyt dużą zawartość cukru w cukrze. Ale spokojnie. Temat zmiany opisanego zajścia był dziecinnie łatwy do prze-aranżowania, gdyż kolejnym działaniem testowym było zastosowanie miseczek z drewienkiem na stelażach ze stali. To już opisywałem. Muzyka nieco bardziej czarowała – coś na kształt tego co miałem wcześniej, jednak znacznie lepiej oddawała prawdę o czytelności źródeł pozornych. Niby drobiazg, jednak jeśli zderzamy się z efektem większej czytelności, a tym samym rozdzielczości bez jakiegokolwiek efektu przerysowania, bez dwóch zdań można powiedzieć, że jest lepsze. Nie dlatego, że jest jaśniejsze, czy szczuplejsze, a bardziej rozdzielcze. Rozdzielczości w dobrze zestrojonym systemie nigdy za wiele, dlatego gdy udało mi się osiągnąć tak świetny wynik, więcej roszad nie robiłem. Z jednej strony szkoda, ale z drugiej muszę szczerze przyznać, ze byłem trochę ograniczony. Czym? Już wspominałem. Oczywiście przymusem zastosowania platform, które z automatu wyeliminowały zastosowanie stolika w wersji bezpośredniego, według producenta dedykowanego stawiania komponentów audio na półkolistych poduszkach. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, gdyż dzięki temu zainteresowani zmianami mebelka dla swojej układanki wiedząc jak dobrze i łatwo w temacie ostatecznego strojenia sprawuje się przy połowicznym wykorzystaniu możliwości, z pewnością sprawdzą go od przysłowiowej podszewki.

Próbując spuentować powyższy opis możliwości formowania dźwięku na hiszpańskim stoliku nie mogę wygłosić innej opinii, niż bardzo pozytywnej. Po pierwsze – już w standardzie umie zachować najważniejsze cechy dobrej prezentacji w stylu odpowiednia waga, szybkość i rozmach wydarzeń scenicznych. Po drugie – ma bardzo dużo opcji oddziaływania na elektronikę – trzy rodzaje firmowych półek, dodatkowe stelaże lub wykorzystanie w wersji stawiania zabawek sauté. Po trzecie – pozwala regulować rozstaw półek pomiędzy sobą. A po czwarte – wbrew pierwszemu skojarzeniu po serii fotograficznej, po kontakcie wzrokowym na żywo, właśnie dzięki wyeksponowaniu jego skomplikowania technicznego wizerunkowo staje się czymś naprawdę nie tylko ładnym, ale również ciekawym. Czy to jest produkt dla każdego? Cóż, jeśli pokazująca wiele wcieleń dźwięku, opisana aplikacyjna tyrada do Was nie przemawia, kupcie sobie szafkę z paździerza w Ikei. Jednak ostrzegam, nie dość, ze odetniecie się od możliwości dostrojenia mebla do swoich potrzeb, to dodatkowo muzyka najzwyczajniej w świecie umrze.

Jacek Pazio

System wykorzystywany w teście:
– transport: CEC TL 0 3.0
– streamer: Melco N1A/2EX + switch Silent Angel Bonn N8
– przetwornik cyfrowo/analogowy: dCS Vivaldi DAC 2.0
– zegar wzorcowy: Mutec REF 10 SE-120
– reclocker: Mutec MC-3+USB
– Shunyata Research Omega Clock
– Shunyata Sigma V2 NR
Przedwzmacniacz liniowy: Gryphon Audio Pandora
Końcówka mocy: Gryphon Audio APEX Stereo
Kolumny: Gauder Akustik Berlina RC-11 Black Edition,
Kable głośnikowe: Synergistic Research Galileo SX SC
IC RCA: Hijiri Million „Kiwami”, Vermouth Audio Reference
XLR: Tellurium Q Silver Diamond, Hijiri Milion „Kiwami”, Siltech Classic Legend 880i
IC cyfrowy: Hijiri HDG-X Milion
Kabel LAN: NxLT LAN FLAME
Kable zasilające: Hijiri Takumi Maestro, Furutech Project-V1, Furutech NanoFlux NCF, Furutech DPS-4.1 + FI-E50 NCF(R)/ FI-50(R), Hijiri Nagomi, Vermouth Audio Reference Power Cord, Acrolink 8N-PC8100 Performante, Synergistic Research Galileo SX AC
Stolik: SOLID BASE VI
Akcesoria:
– antywibracyjne: Harmonix TU 505EX MK II, Stillpoints ULTRA SS, Stillpoints ULTRA MINI
– platforma antywibracyjna SOLID TECH
– zasilające: Harmonix AC Enacom Improved for 100-240V
– listwa sieciowa: POWER BASE HIGH END
– panele akustyczne Artnovion
Tor analogowy:
– gramofon – Clearaudio Concept
– wkładka Essence MC
– Step-up Thrax Trajan
– przedwzmacniacz gramofonowy Sensor 2 mk II

Dystrybucja: Audiofast
Producent: Artesania Audio
Ceny
EXOTERYC 3 level rack: 28 650
EXOTERYC AIRE platform: 19 420 zł
EXOTERYC additional frame (no damper): 3 840 zł
Linear arm Cabrbon fiber (2 szt.): 6 750 zł
Beech wood Isolation disks (4 szt.): 1 300 zł
Beech wood Isolation disks (8 szt.): 2 480 zł
Beech wood Isolation disks (12 szt.): 3 310 zł

Dane techniczne
Waga stolika: 50 kg
Maximum wspierane przez strukturę podwieszaną: 150 kg
Wspierana waga dodatkowa: 300 kg
Specjalna platforma gramofonowa:45 kg
Maksymalna waga gramofonu: 150 kg
Wymiary stolika
– Wysokość całkowita: 73 cm
– Dystans wewnętrzny pomiędzy kolumnami: 55 cm
– Dystans zewnętrzny pomiędzy kolumnami: 67 cm
– Głębokość całkowita: 52 cm
-Wysokość przestrzeni dostępnej dla urządzeń: 46 cm
Dostępne kolory dla każdego poziomu: Srebrny/dopłata, Grafitowy, Czarny/dopłata

  1. Soundrebels.com
  2. >
  3. Artesania Audio

Artesania Audio Exoteryc
artykuł opublikowany / article published in Polish

„Drobne” zawirowania w sekcji wzmocnienia redakcyjnego systemu wymusiły zmianę koncepcji ustawienia pozostałych komponentów, więc chciał/ nie chciał bierzemy się za „słuchanie stolików” … a na pierwszy ogień idzie Artesania Audio Exoteryc.

cdn. …