1. Soundrebels.com
  2. >
  3. Artykuły
  4. >
  5. Reportaże
  6. >
  7. 39’45

39’45

Dziwnym zbiegiem okoliczności pierwszy września od ponad siedemdziesięciu pięciu lat nie kojarzy się nam zbyt dobrze. Nie dość, że w 1939 r. zostaliśmy napadnięci przez, jak z perspektywy czasu jednoznacznie można stwierdzić, nader zgrabnie zindoktrynowane przez zakompleksionego i niezbyt zdolnego malarza niemieckie wojska, to koniec sierpnia dla większości dziatwy oznacza również koniec laby i powrót do szarej – szkolnej rzeczywistości. Kolejnym mało przyjemnym zjawiskiem jest oczywiste zwiększenie natężenia wielkomiejskiego ruchu czyli nie owijając w bawełnę krótko mówiąc korki. Generalnie masakra.
W tym roku wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że będzie podobnie, lecz tuż przed przysłowiową godziną zero zaczęły napływać do nas wielce intrygujące informacje o planowanym w zaprzyjaźnionym Studiu U22 pierwszym, powakacyjnym odsłuchu. Od razu wrócił nam dobry humor, bo nic tak nie poprawia samopoczucia jak spotkanie przy dobrej muzyce w gronie starych znajomych.

Traf jednak chciał, iż w ramach projektu Piątki z Nową Muzyką w ostatni … czwartek (zdążyliśmy się przyzwyczaić, że w Alejach Ujazdowskich czas to pojęcie względne) zamiast jakiejś niezobowiązującej a przy tym lekkostrawnej nowości przygotowano zdecydowanie poważniejszy repertuar. Co  prawda zapowiadana pozycja miała niezaprzeczalny status prawdziwej świeżynki (premiera przypadała na 2 września), ale nazwijmy to najogólniej ciężar gatunkowy był zdecydowanie bardziej wymagający. Podłoże emocjonalne, tematyka, jak i cała warstwa muzyczna z resztą również, gdyż z głośników miały popłynąć utwory Lutosławskiego, Rathausa, Tansmana i Panufnika, ogólnie rzecz biorąc „inspirowane” okresem II Wojny Światowej. Oczywiście owa „inspiracja” to tylko umowna i możliwie pojemna metafora piętna, jakie zbliżający się, bądź też trwający wtenczas światowy kataklizm odcisnął na ówczesnej wrażliwości ww. kompozytorów.
Nagrany przez Orkiestrę Sinfonia Varsovia pod dyrekcją Jerzego Maksymiuka i Renato Rivolty album 39’45 przed swoim pierwszym prasowym prawykonaniem został zebranym w U22 gościom przybliżony przez obecnego na odsłuchu dyrektora Orkiestry – Pana Janusza Marynowskiego, który opowiedział o przebiegu prac nad płytą. Tym razem całkowicie zbędna była analiza zagadnień w stylu „co poeta miał na myśli”, gdyż z perspektywy czasu i okoliczności w jakiej zgromadzony na ww. albumie materiał powstawał było to ze wszech miar oczywiste. Rozmowa poruszała zatem zdecydowanie bardziej ważkie zagadnienia, jak trudności związane nie tylko ze zdobyciem możliwie najbardziej interesującego, unikalnego materiału, lecz również przekonania do poszczególnych pozycji Maestro Maksymiuka.

Tym razem prezentacja przeprowadzona została na udostępnionym przez polskiego dystrybutora poniższych marek – firmę Horn, systemie w skład którego weszła elektronika Denona pod postacią topowego odtwarzacza SD/SACD DCD-2500NE i również plasującej się u samej szpicy japońskiej oferty integrę PMA-2500NE. Jako kolumny wykorzystano niewielkie a przez to niezwykle zgrabne włoskie kolumny Sonus faber Olympica II. Temat okablowania pozwolę sobie litościwie przemilczeć.

Oprócz strawy czysto duchowej zadbano również o odpowiednio, czytaj bogato, zaopatrzony bufet, w którym można było nie tylko się posilić, ale i nieco ukoić codzienne troski wyszukanym drinkiem na bazie destylatu Ostoi, bądź szalenie aromatycznym, bursztynowym Martelem.

Marcin Olszewski

Pobierz jako PDF