Po czterech latach od premiery podstawowego odtwarzacza DP-410, Accuphase zastępuje go nowym modelem DP-430. Z wyglądu łatwo będzie go pomylić z poprzednikiem, gdyż inżynierowie skoncentrowali się w tym przypadku na najważniejszym: jak udoskonalić istniejącą konstrukcję i wycisnąć ze starych, dobrych 16 bitów jeszcze lepszą jakość. Zaczęli od podstaw, czyli jeszcze skuteczniejszej eliminacji szkodliwych zjawisk mogących wpłynąć na odczyt danych z płyty, poprawiając właściwości pancernej obudowy transportu – nie tylko pod kątem izolacji mechanicznej i elektromagnetycznej z zewnątrz, ale także mikro-drgań generowanych przez strumień powietrza z wirującej płyty. W tym celu zastosowali ponownie „pływającą” prowadnicę lasera, odizolowaną mechanicznie od reszty za pomocą elastycznych podkładek, poprawiając jednocześnie mechanizm docisku płyty, umieszczony w masywnej pokrywie. Dużo uwagi poświęcili też na przesunięcie punktów rezonansowych stałych i obrotowych komponentów napędu poza nachodzące na siebie pasma. W sekcji cyfrowo-analogowej zastosowali natomiast konwerter innego typu: MDS (Multiple Delta Sigma). Wykorzystuje on cztery kości AK4490EQ produkcji Asahi Kasei, w konfiguracji równoległej. Uzupełnia go bezpośredni filtr symetryczny (DBF) czwartego rzędu, z osobnym torem dla sygnału zbalansowanego i RCA. Zapytacie zapewne: „Dlaczego nie MDS++”? W tym miejscu przechodzimy do kluczowego punktu programu, czyli najnowszego układu wyjściowego z filtrem ANCC (Accuphase Nosie&Distortion Cancelling Circuit). Wykorzystuje on niskoszumowy wzmacniacz operacyjny, który w stosunku do poprzedniego rozwiązania poprawia skuteczność aż o 30 %. Działa on na zasadzie odfiltrowania z wzmocnionego sygnału szumów bezpośrednio po przejściu przez konwerter, za pomocą układu realizującego algorytm odejmowania. Taki dobór modułów konwersji i filtracji sygnału powoduje, że DP-430 niebezpiecznie zbliża się do swoich braci z wyższej półki pod względem takich parametrów, jak np. spadek THD z 0.001 do 0.0008 % i wzrost współczynnika sygnał/szum ze 114 na 117 dB (w porównaniu do DP-410), które wyraźnie przekładają się na dźwięk. Jeśli chodzi o stronę użytkową, przetwornik odtwarzacza zamiast „standardowego” 24/192 jest w stanie przyjąć z zewnątrz pliki PCM do 32 bit / 384 kHz oraz 1-bitowe DSD 11.2896 MHz, na wejściu USB – a kreskowy wyświetlacz oprócz częstotliwości próbkowania pokaże także informację o liczbie bitów. DP-430 dysponuje także wejściem koaksjalnym i optycznym oraz odpowiadającymi gniazdami wyjściowymi z transportu – umożliwiają one wpięcie w tor sygnałowy np. korektora akustyki DG-58.