Opinia 1
Kiedy w kwietniowej relacji opisywałem nauszne wrażenia z odsłuchu elektroniki Sonic Frontiers z kruczoczarnymi kolumnami Utopia Scala V2 i ognistoczerwonymi Sopra n°2 wychodziłem ze skądinąd słusznego założenia, że skoro nowy punkt na audiofilskiej mapie stolicy zaprasza, to już normalnie działa a jeśli był jakiś event inaugurujący jego działalność to właśnie z niego wróciłem, bądź odbył się zdecydowanie wcześniej i w innym gronie. Jakież było moje zdziwienie, gdy raptem na początku czerwca wpłynęło do nas elektroniczne zaproszenie na oficjalne otwarcie Salonu Focal, czyli przybytku, w którym już gościłem. Razem z Jackiem doszliśmy dość szybko do wniosku, że poprzednie ( w międzyczasie odbyło się co najmniej jedno, bądź dwa) spotkania miały charakter „treningowy” i zdobyte dotychczas doświadczenie właśnie 23/06/2016, czyli w miniony czwartek, przeddzień wakacji ma zaowocować właściwą imprezą. I tak też było.
Właściciel salonu postanowił bowiem zaprosić nie tylko współpracujących z nim dealerów, lecz również prasę i aby nadać wydarzeniu odpowiedniej rangi postarał się by flagową (tytułową) markę reprezentowała „opiekująca” się rynkiem europejskim Françoise Bardon. Nie obyło się oczywiście bez zwyczajowej w takich okolicznościach odstresowującej i będącym niezwykle miłym akcentem lampki dobrze schłodzonych „bąbelków” oraz obowiązkowej prelekcji o aktualnej ofercie Focala.
Całe szczęście marketingowa pogadanka nie była zbyt obszerna a i zarówno przed nią, jak i po niej organizatorzy gorąco zachęcali do rzuceniem uchem nie tylko na gorące słuchawkowe nowości, ale i zdecydowanie poważniejsze gabarytowo cudeńka.
Co ciekawe o ile stanowisko z nausznikami przeżywało istne oblężenie o tyle system do bólu (i to chronicznego pleców) stacjonarny nad wyraz skromnie i niezobowiązująco roztaczał swoje uroki w bocznej salce odsłuchowej. A cóż tam „plumkało”? Zacznijmy może od tego, czego nie zauważyć nie sposób, czyli pary zjawiskowych Focali Stella Utopia EM. Przemieszczając się dalej, w głąb toru napotkać można było okablowanie Atlas Cable a następnie rasowy system dzielony Audio Researcha w postaci odtwarzacza CD6, przedwzmacniacza Reference 6 i monobloków Reference 250 SE. Jak można zauważyć tuz obok przycupnął z dedykowanym phonostagem rodzimy gramofon Muarah. Jak wspomniałem na wstępie rola powyższego seta ograniczała się, przynajmniej podczas naszej bytności li tylko do możliwie dyskretnego tła muzycznego a gramofon występował jako łapiąca za oko dekoracja, więc i słuchania nie było praktycznie żadnego. Ne ma jednak co rozpaczać, bo zamiast próbować przebić się przez dość intensywny szum tła i nieraz nad wyraz ożywione rozmowy zdecydowanie bardziej wolimy nawet nie tyle umówić się na odsłuch w salonie, co po prostu zaprosić kompletną, bądź dowolnie rozczłonkowaną powyższą konfigurację na występy w naszych skromnych progach.
Jeszcze na otarcie „krokodylich” łez kilka smakołyków i … serdecznie dziękując za zaproszenie i gościnę szczerze życzymy samych sukcesów na tym przecież niełatwym rynku. W każdym bądź razie prognozy są optymistyczne, bo wreszcie kolumny Focala prezentowane są z elektroniką mogąca pokazać drzemiący w nich potencjał.
Marcin Olszewski
Opinia 2
W miniony czwartek tj. 23.06.2016r. z niekłamaną przyjemnością wespół z Marcinem skorzystaliśmy z zaproszenia na oficjalne otwarcie firmowego salonu przy Al. Wyzwolenia 3/5 będącej tematem westchnień wielu audioflilów francuskiej marki Focal. Co ważne, w informacjach mailowych zapewniano nas, iż główną atrakcją tego popołudnia będą zasilane elektroniką Audio Researcha drugie od góry kolumny tej marki – Stella Utopia, co mimo unikania głębszych ocen poza znanym mi terenem wprowadzało pewien pierwiastek nietuzinkowości tegoż wydarzenia. Po przekroczeniu progu salonu i przybyciu ostatniego zaproszonego gościa, jak to zwykle bywa, początek spotkania przyniósł nam garść informacji o wspominanym dzisiaj brandzie tak w zarysie ogólnym, jak i mocno odświeżonym ostatnimi czasy dziale słuchawkowym. Całość imprezy idąc w sukurs francuskiej ekskluzywności okrasił elegancki catering wliczając w to różnego rodzaju trunki.
I gdy po tej nieco skrótowej prasowej informacji o przywoływanej dzisiaj imprezie w założeniach przed-wyjazdowych miałem ochotę skrobnąć kilka strof na temat prezentowanego zestawienia – przecież tak wysokie Focale nawet nam z Marcinem nie trafiają się nazbyt często do posłuchania, to niestety ich symboliczny byt grania w tle skazał mój zamiar na totalną porażkę. Co więcej, bardzo żałowałem, że nie dane było mi posłuchać na nich pochodzącego od polskiego producenta Muarach gramofonu, który całkowicie oderwany od rzeczywistości połączeniowej z przywołanym setem, kręcącym talerzem robił jedynie pozytywne wizualne wrażenie. No cóż szkoda. Ale mając w pamięci stare powiedzenia: „ Co się odwlecze …. .„ bez napinania na terminy jesteśmy otwarci na sparing z jakąś ciekawą propozycją francuskiego producenta we własnych kontrolowanych warunkach. Puentując tę mini relację chciałbym podziękować gospodarzom za zaproszenie i życzyć salonowi licznej rzeszy zainteresowanych co najmniej odsłuchami klientów. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że często dopiero kilkukrotne spotkanie z danym produktem pozwala podając decyzję zakupową, która na tym poziomie cenowym musi być bardzo przemyślaną.
Jacek Pazio