Opinia 1
Złota myśl Periandera – jednego z siedmiu mędrców starożytnej Grecji, drugiego tyrana Koryntu, będąca podtytułem niniejszego artykułu idealnie pokazuje genezę powstania Polskiego Klastra Audio. Pojedynczy, czy to od lat zmagający się z przeciwnościami losu, czy też debiutujący na rynku audio producent niejako zawsze ma pod górkę. Nie dość, że na każdym kroku musi udowadniać, iż nie jest wielbłądem, to jeszcze toczyć mordercze pojedynki z wyrobami bądź mającymi już odpowiednią renomę, bądź pochodzącymi od potężnych ogólnoświatowych koncernów dysponujących niewyobrażalnym dla zwykłej „płotki” zapleczem technologiczno-finansowym. Dlatego też zgodnie z głoszoną przez starożytnych Greków maksymą w 2014 r. z inicjatywy P. Karola Zieleźnika, właściciela HiFi Studio w Bielsku-Białej powołano do życia nieformalne zrzeszenie polskich producentów sprzętu audio. Pół żartem pół serio na podstawie powyższych informacji można byłoby domniemywać, że mamy do czynienia z jakąś zagadkową efemerydą hipisowskiej komuny, kibuca, spółdzielni, PGRu i pospolitego ruszenia, ale proszę mi wierzyć na słowo, że rzeczywistość wygląda zgoła odmiennie. Gdyby bowiem kierować się stereotypowym obrazem polskiej mentalności i równie sławnej wzajemnej „życzliwości” panującej w branży z pewnością co i rusz dochodziłoby wśród członków Klastra do rękoczynów. A właśnie – wypadałoby, choćby przez grzeczność napomknąć kto do owego tajemniczego tworu należy, co też niniejszym w porządku alfabetycznym czynię:
– Audio Cave – wydawca płyt winylowych, CD i magazynu „Lizard”
– Audiomica Laboratory – producent kabli
– Bodnar Audio – producent kolumn głośnikowych opartych na przetwornikach szerokopasmowych
– EDIS – Leszek Ogonowski – producent transformatorów i dławików do zastosowań audio
– elinsAudio – producent high-endowych przedwzmacniaczy i końcówek mocy
– Encore Seven – producent wzmacniaczy lampowych marki EGG-SHELL
– hORNS by Auto-Tech – producent tubowych kolumn głośnikowych
– Pre-Audio – producent gramofonów tangencjalnych
– Projekt NOSTROMO – producent DACów, ADC, wzmacniaczy słuchawkowych etc.
– Shape Of Sound – producent gramofonów
– VAP – Voltec Audio Product – producent m.in. mebli i akcesoriów audio
– Yayuma – producent analogowego procesora dźwięku (ASP)
Jak sami Państwo widzicie powyższa lista zawiera praktycznie same marki z którymi nie raz i nie dwa mieliście już z pewnością kontakt jeśli nie podczas ubiegłych wystaw Audio Video Show, to w ramach odwiedzin najprzeróżniejszych salonów audio i podobnie jak Wy zakręconych audiofilów. Szersza oferta klastra to jednocześnie większa siła przebicia i zarazem możliwość zaoferowania gotowych i sprawdzonych rozwiązań mogących być bądź to zalążkiem dopiero tworzonego systemu, bądź wręcz takowym systemem skonfigurowanym od „A” do „Z” pod konkretnego Klienta.
W tym roku PEKA (czyli w skrócie Polski Klaster Audio) z okazji jubileuszowej – dwudziestej edycji Audio Video Show przygotował dwa nieco różniące się od siebie systemy – „Dream Reference #001” oraz „Dream Reference #002” ulokowane w pokojach 306 i 518 hotelu Radisson Blu Sobieski. Żeby było ciekawiej krajowi wystawcy kolejność swoich systemów ustawili zgodnie z kierunkiem marszruty co bardziej obytych z realiami wystawy odwiedzających, którzy tuż po wybiciu godziny zero starają się jak najszybciej dostać na najwyższą kondygnację Sobieskiego i potem, zgodnie z siłą grawitacji, mozolnie przedzierać się na niższe piętra. I tak zajmujący pokój 518 system #001 składał się z:
– tangencjalnego gramofonu Pre-Audio ASP-1501 uzbrojonego we wkładkę Audio-Technica AT33PTG/II
– lampowego wzmocnienia Egg-Shell Prestige 10WSTH+ phonostage’a Egg-Shell Prestige PS5
– kolumn Bodnar Audio Alcedo
– okablowania Audiomica Laboratory
– stolika VAP
– ustrojów akustycznych Avcon
Za to w systemie #002 oczy i uszy odwiedzających cieszyły:
– gramofon Shape Of Sound Skalar z 12” aluminiowym ramieniem o hybrydowym łożyskowaniu i wkładką Audio-Technica AT33EV
– lampowe wzmocnienie Egg-Shell Prestige 12WKT na lampach KT88 + phonostage Egg-Shell Prestige PS5
– tubowe kolumny hORNS by Auto-Tech Mummy
– okablowanie Audiomica Laboratory
– stolik VAP
– ustroje akustyczne Avcon
Patrząc na dopracowane, niebanalne wzornictwo, jak i łowiąc uchem wielce organiczne brzmienie a następnie konfrontując je z cennikami trudno było oprzeć się wrażeniu, że pieniądze rzeczywiście (u konkurencji) nie grają i to nasza – rodzima branża jeśli jeszcze nie rozdaje, to lada dzień zacznie rozdawać karty. Oczywiście powyższe dywagacje mają na razie charakter czysto życzeniowy, ale jeśli po dwóch latach grono PEKI sukcesywnie się powiększa a panowie zamiast się wzajemnie zwalczać starają się tak wzajemnie uzupełniać, by konfigurowane przez nich sety pokazywały pełnię możliwości każdego z elementów składowych to jest to dowód na to, że czasem zdrowy rozsądek potrafi górować nad indywidualnymi ambicjami a przy okazji przynosić całkiem ciekawe rezultaty. Cieszy też, że w „klastrowych” systemach pojawiają się na publicznych pokazach nie tylko urządzenia gotowe i skończone, lecz również prototypowe, będące jeszcze w fazie testów a ich twórcy uważnie wsłuchują się w konstruktywne uwagi płynące od odwiedzających ich gości. Okazuje się bowiem, że jednak muzyka potrafi łagodzić obyczaje a i ewentualne słowa krytyki można przekazywać w sposób na tyle kulturalny, że nikt nie czuje się urażony a jedynie stara się wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski.
Czyli można? Oczywiście, że można. Wystarczy odrobina dobrej woli, wspólna pasja i brak „gwiazdorzenia”, co zresztą potwierdzili z rozbrajającą szczerością sami zainteresowani jasno dając do zrozumienia, że na wspólny sukces Klastra cięzko muszą pracować wszyscy i sławni z tego, że są sławni „celebryci” nie są im do szczęścia potrzebni. Szczerze życząc dalszych sukcesów z niecierpliwością oczekujemy kolejnych „firmowych” propozycji gotowych zestawów.
Marcin Olszewski
Opinia 2
Nie nie, to jeszcze nie jest moja oficjalna relacja z ostatniej wystawy AVS 2016. Na chwilę obecną, podczas gdy Marcin skutecznie wyżywa się na klawiaturze komputera i wkleja kolejne odcinki swojej wyprawy po 160 wystawowych pomieszczeniach, ja zbieram myśli, jak ugryźć to wydarzenie. Niemniej jednak, konsekwentnie rozdzielając nasze analizy owej imprezy postanowiliśmy, iż na pewien mający udział w opisywanym święcie melomanów spokojnie można by powiedzieć „fenomen” naszego rynku audio spojrzeć w jednym, wspólnie wyemitowanym odcinku. Dlaczego kluczowe słowo „fenomen” wziąłem w cudzysłów? Niestety, jak wszyscy znakomicie się orientujemy, prawa biznesu są nieubłagane i najczęściej jest tak, że w dobie chęci wejścia w już od jakiegoś czasu rozdysponowany pomiędzy konkurentami segment podaży nagle bardzo mocno daje się zaobserwować poczucie, że człowiek człowiekowi staje się wilkiem. Oczywiście jest to podyktowane naturalnymi prawami konkurencji, ale nie oszukujmy się, pojedynczemu, maluczkiemu producentowi niezwykle trudno jest przebić się przez ogólną niechęć reszty konkurencji, co często prowadzi do spektakularnej klapy. Tymczasem okazuje się, iż przy odrobinie chęci porozumienia się ze sobą można zawrzeć pewien pakt, w którym nadal będąc dla siebie konkurencją kilka podmiotów toczy wspólną walkę o klienta. Nie wierzycie w takie układy? A ja Wam mówię, że to jest możliwe. Powiem więcej, to się dzieje już od jakiegoś roku, czego dowodem jest wspólna prezentacja na minionej wystawie systemów audio skomponowanych z urządzeń rodzimych producentów skupionych na platformie o dumnej nazwie „Polski Klaster Audio”. Tak tak, to wydaje się być wbrew przypisanej naszemu społeczeństwu ogólnie pojętej niechęci do siebie zjawisko, ale jak można było zaobserwować podczas tegorocznego show, jest całkowicie realnym rynkowym bytem. Jak to przekłada się na sferę biznesową, nie mam na ten temat wiedzy, ale już sam fakt powstania podobnego przedsięwzięcia jest pewnym sukcesem. No dobrze, wiemy, że powstał sojusz, zatem kto się w nim znalazł. Na to pytanie nieco światła rzucają fotografie z banerami w pokojach wystawowych, jednak dla porządku wymienię pełną listę tej w obecnej chwili garstki, ale z tego co wiem nadal otwartej na dalszą współpracę rozwojową z innymi podmiotami grupy producentów. Idąc za plakatami mam przyjemność oznajmić, iż na szeroko pojmowaną współpracę zdecydowali się:
– AUDIO CAVE
– AUDIOMICA LABORATORY
– BODNAR AUDIO
– HORNS by AUTO TECH
– ENCORE SEVEN EGG SHELL
– EDIS Leszek Ogonowski
– ELNIS AUDIO
– PRE AUDIO
– SHAPE OF SOUND
– VAP
– YAYUMA
Ja wiem, że przedstawiona grupa to kropla w morzu wszelkich układów rynkowych, ale również zdaję sobie sprawę, że owa kropla potrafi drążyć skałę, dlatego też bardzo kibicuję temu projektowi. Kto wie, ale nie zdziwiłbym się, gdyby za kilka lat spora część audiofilskiej braci w swoim dążeniu do doskonałego dźwięku w domu korzystała z podobnych, oferujących kompleksowe rozwiązania zespołów doradczych. Owszem, proponowany przez nich set może nie wpisać się do końca w oczekiwania klienta, ale jeśli nawet tak się stanie, biorca będzie bogatszy o co najmniej jedno doświadczenie. To zaś pokaże mu, czy trudną drogę do nirwany dźwiękowej musi przebyć sam, czy jednak wystarczy nakreślić swoje preferencje, a resztą zajmą się profesjonaliści. I powiem Wam, że naprawdę wystarczy kilku zadowolonych melomanów, aby poruszona pocztą pantoflową iskra wywołała lawinę kolejnych chętnych do skorzystania z opisywanego dzisiaj pomysłu biznesowego, czego pomysłodawcom serdecznie życzę. Kończąc dzisiejszy temat sojuszu polsko-polskiego zachęcam do kontaktu z ową grupą. Nie gwarantuję ze się uda – choć po dwóch recenzenckich spotkaniach ze wspomnianymi markami widzę spore szanse na sukces, ale jeśli nie spróbujecie, nigdy mnie dowiecie się, czy to co oferuje Polski Klaster Audio jest w stanie spełnić Wasze oczekiwania. Tak więc hołdując sztandarowemu hasłu „Dobre bo polskie” ruch jest po Waszej stronie.
Jacek Pazio